Kolonia jak kolonia można by rzec, ale ta ze Smerfolandii była dość nietypowa jeśli chodzi o wiek uczestników. Uczestnikami wyprawy były Smerfy od piątego do dziewiątego roku życia. Obecne przedszkolaki oraz absolwenci Smerfolandii. Na dziesięciodniową taneczną  przygodę zdecydowało się 35 maluchów. 

    W ostatni dzień lipca wczesnym rankiem wyruszył autokar z wesołą gromadą.  Za kierownicą, odpowiedzialny za bezpieczną podróż dzieci, był Pan Marek Banasiewicz i to on wiózł dzieci do  głównego  celu jakim  była Karwia-Ostrowo. Dzieci zobaczyły  jednak mnóstwo ciekawych zakątków naszego kraju już w drodze na Pomorze. Pierwszym punktem wycieczki był Ciechocinek. Wychowawcy żartowali, ze wyprawa będzie męcząca i pod tężniami młodzi podróżnicy muszą nabrać sił na całą wyprawę. Jeszcze tego samego dnia dzieci zatrzymały się w Gdyni, ponieważ  w tym czasie odbywały się Targi wiatr i woda, Smerfy mogły podziwiać najnowocześniejsze jachty i skutery, mnóstwo nowoczesnego sprzętu oraz ciekawych ludzi podróżujących po całym Świecie. Najmłodsi zobaczyli również Dar Pomorza i Błyskawicę, która zrobiła na nich ogromne wrażenie. Po dotarciu do Pensjonatu Asia, który gościł Maluchy czekała już obiadokolacja. Tego samego dnia dzieci wybrały się jeszcze na powitanie morza i spacer plażą. Kolejne dni na kolonii przeplatane były morskimi kąpielami, pływaniem w basenie ( mieszczącym się w ośrodku) z codziennymi zajęciami tanecznymi i z zabawami typowo kolonijnymi. Każdego dnia na dzieci czekało mnóstwo atrakcji. Były Neptunalia, Randka w ciemno, Śluby kolonijne wraz z weselem, zajęcia plastyczne, wspólne pisanie listów, gry i zabawy, Białe stópki, Bal Przebierańców, Konkurs taneczny, Piżama Party, Kolonijny Przegląd Piosenki , budowanie z piasku oraz wycieczki piesze i autokarowe. Podczas pobytu nad morzem dzieci odwiedziły wesołe miasteczko w Karwi, były przy Gwieździe Północy w Jastrzębiej Górze, w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Cetniewie, odbyły rejs statkiem wyruszając z  Władysławowa, zwiedziły porty i Starówkę  w Pucku. Na całodzienną wyprawę Smerfy wybrały się do Szymbarku gdzie czekały na nie najróżniejsze przygody i atrakcje. Maluchy wyrabiały i piekły samodzielnie chleb, podziwiały najdłuższą deskę Świata i największy fortepian. Odwiedziły Dom Sybiraka i weszły do Domu do góry nogami. Na zakończenie pobytu w Szymbarku Smerfy odwiedziły Bajkową krainę i plac zabaw oraz odebrały wypieczony bochenek. Podczas całego turnusu nie zabrakło czasu na gofry i lody oraz inne wakacyjne przyjemności. W drodze powrotnej odbył się quiz wiedzy o Kaszubach i Pomorzu a na wszystkich uczestników czekały dyplomy i upominki. Ostatniego dnia dzieci odwiedziły Kaszubskie oko-kompleks rekreacyjno-sportowy w Gniwinie. Mali podróżnicy podziwiali Jezioro Żarnowieckie, kaszubskie Stolemy i figury dinozaurów, bawili się na gigantycznym placu zabaw oraz weszły na wieżę widokową skąd po raz ostatni Smerfy podziwiały morze. Wspólnie Maluchy stwierdziły, ze chętnie wybiorą się na kolejny wyjazd. Wychowawcy Smerfolandii już planują ferie zimowe w Beskidzie Śląskim…

 

Do Góry ↑